Walentynki, Tłusty Czwartek to dobra okazja, aby uczyć się w plenerze przy tak sprzyjającej pogodzie. Zatem uczniowie klas III b i II b wyjechali na wycieczkę edukacyjną pod opieką pań profesor: Katarzyny Jędrzejczyk – Kiełbasy i Joanny Stanoch do Zakopanego.
I tak:
- na Gubałówce w promieniach słońca można było poznawać historię Krzyża
na Giewoncie i rozpoznawać nazwy szczytów w otoczeniu Śpiącego Rycerza;
- na Pęksowym Brzyzku można było przypomnieć sobie sylwetki literatów:
Kornela Makuszyńskiego, Kazimierza Przerwy – Tetmajera, Stanisława Witkiewicza – ojca i Witkacego – syna; znanych sportowców: min. Stanisława Marusarza i jego dzielnej siostry Heleny, Bronisława Czecha; artystów tj. Władysława Hasiora; słynnego gawędziarza Sabałę /Jana Krzeptowskiego/, poznać ratowników i przewodników tatrzańskich. Mogliśmy pokłonić się darczyńcy ziemi pod cmentarz, którym był
Jan Pęksa i odwiedzić grób, na samym brzysku, pierwszego proboszcza Zakopanego
Ks. Józefa Stolarczyka założyciela cmentarza. Na murach tej zabytkowej nekropolii znajduje się tablica, z której mogliśmy przeczytać widniejące motto: Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie /słowa przypisywane francuskiemu marszałkowi Ferdynandowi Fochowi/.
- W nowoczesnym, odrestaurowanym Muzeum Tatrzańskim mogliśmy zapoznać się
z cechami stylu zakopiańskiego: spadziste dachy kryte gontami, podmurówki
z kamienia, kłody cięte na pół, jako budulec ścian, w dachu wyglądy, na kalenicach koronki i pazdury. Później mogliśmy rozpoznawać te cechy w willach: Atma i Koliba,
w kaplicy na Jaszczurówce i w domach na Krzeptówkach. Autor wspomnianego stylu architektonicznego wyjawił, komu zawdzięczamy odkrycie Zakopanego
Gdyby nie Chałubiński, nikt by przecie do Tatr nie jechał,
A może by ich nawet wcale nie było
Stanisław Witkiewicz
W muzeum mogliśmy również podziwiać imponującą wystawę stałą: etnograficzno – historyczną i przyrodniczą.
- Końcowym przystankiem naszej wycieczki była skocznia, przy której przywołaliśmy postaci mistrzów narciarstwa: Wojciecha Fortuny złotego olimpijczyka z Sapporo, wszystkim znanego Adama Małysza i obecnych – Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę.
Pełni wrażeń wracaliśmy do Krakowa wraz z zachodem słońca bogatsi o nowe wiadomości i wrażenia.
KJ-K